Megalomania w Świecie Magii

            Niepoprawnie zawyżona samoocena to wada dość popularna w społeczeństwie, choć należy pamiętać, że nie zawsze tak było. Nieraz taka postawa przyczyniała się do wielkich rzeczy, człowiek nastawiony w ten sposób mógł osiągnąć więcej, bo naprawdę w to wierzył. Dziś jednak już tak to nie działa, zbyt dużo, bowiem jest osób, które przekonane o własnej wyjątkowości tak naprawdę nie widzą swojej ułomności w wielu obszarach. Nie inaczej jest w ŚM, który jak wiadomo nie jest niczym innym jak pewnego rodzaju odbiciem świata realnego. Właściwie należałoby w tym miejscu zacząć podawać przykłady takich zachowań, niemniej nie wszystkim się to pewnie podoba i dochodzą do nas głosy, że część czytelników jest niezadowolona, że robimy to personalnie, zatem postaram się tego nie robić. Ciężko będzie o tym mówić bez podawania przykładów, jednak ograniczę się do samych zachowań.

Co może świadczyć o megalomanii?

            Najczęściej wyraża się ona w przekonaniu poszczególnych osób, że osiągnęli już na tyle dużo, że nic więcej nie muszą już robić a wszyscy ich będą gotowi całować w tylną część ciała za ich osiągnięcia. Z tego bierze się potem przekonanie, że inni im tego wszystkiego zazdroszczą. Osoby takie nie są w stanie przyjąć jakiejkolwiek krytyki, natychmiast zarzucają innym to, że się czepiają, że to na pewno z zemsty itp. To wszystko z kolei w ostatecznym rozrachunku prowadzi do utraty zdolności trzeźwej oceny własnych działań, a wszystko, co człowiek robi wydaje się najlepsze.

„Człowiek sukcesu” często uważa, że ten sukces to tylko jego zasługa, a w rzeczywistości nie ma czegoś takiego jak sukces jednostkowy w zbiorowości. Udział w nim ma zwykle dużo osób, które są często pomijane. Dzieje się to jednak nie bez zgody tzw. środowiska, bo osoba ogarnięta megalomanią tak naprawdę dobrze się czuje tylko w towarzystwie „równych sobie”.

Powszechnym objawem megalomanii jest również przesadne branie do siebie tego, co ktoś inny pisze. Często wydaje się Nam, że jak ktoś mówi o czymś, w czym bierzemy udział to mówi personalnie o Nas. Jak coś krytykuje to wydaje się Nam, że prze to Nas krytykuje i stąd się biorą różnego rodzaju konflikty i nieporozumienia.

Skąd się bierze megalomania?

            Źródłem megalomanii jest najczęściej władza. W koło pojawia się mnóstwo potakiwaczy, poklepujących po plecach, którzy utwierdzają człowieka w jego własnej niezastąpioności. Taka postawa środowiska to nic innego jak milcząca zgoda na hodowanie próżniaka, a to ostatecznie nie leży w interesie tegoż środowiska, dajmy na to szkoły magii.

Władza to jednak nie jedyne źródło. Megalomanem staje się tez poprzez pełnienie przez dłuższy czas jakiegoś ważnego stanowiska np. profesora czy inkwizytora. Większość doświadczonych nauczycieli posiada w sobie cechy przesadnego samozadowolenia. Najczęściej objawia się to w przekonaniu o tym, że jest się najlepszym, bo ukończyło się jakąś konkretną szkołę (według tej osoby najlepszą) lub należy się do społeczności tejże i niejako z automatu czyni to wspomnianą osobę wyjątkową. To oczywiście tylko mrzonka, nie istnieje przecież szkoła idealna, toteż te mniej znane, krócej działające nie powinny sobie dać wmówić tego, że są gorsze. Tutaj dotknęłam pewnego drażliwego tematu – która szkoła tak naprawdę jest najlepsza? Wiele osób podniosłoby pewnie rękę w górę mówiąc „moja”. Są szkoły, które się uważają za takie i to jest przykład na to, że megalomania nie jest tylko zjawiskiem indywidualnym i może dotyczyć również zbiorowości.

Megalomania to również presja środowiska, tzw. wyścig szczurów. Pęd do sukcesu i lansowane bezpruderyjne podejście do życia wymusza szybkie efekty naszych starań. Może być to też pewnego rodzaju uzależnienie, uzależnienie od osiągania sukcesów.

Jak to naprawdę jest?

            Najprościej by powiedzieć, że ratuje Nas skromność. Nie u każdego jednak ta cecha charakteru jest szczególnie rozbudowana. W zasadzie najlepiej by było mieć takiego „Brutusa”, który by pilnował by Nam za szybko woda sodowa do głowy nie uderzyła. Często tak bywa, że jest ktoś, obok co spojrzy na nasze działania chłodno i zawsze zmobilizuje do jeszcze większej pracy. W większości jednak przypadków tak dobrze nie jest.

Można, zatem przyjąć, że jest to zjawisko dość powszechne we współczesnym społeczeństwie. Niesie za sobą wiele zagrożeń dla prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie. Megalomania może z czasem przerodzić się w ciężką chorobę psychiczną i całkowicie zaburzyć postrzeganie, siebie, innych ludzi i świata.

            Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że powyższy artykuł jest tak naprawdę tylko ugryzieniem tematu pewnych przywar i wad narodowych Polaków. Niemniej uważam, że w odniesieniu do ŚM to jest chyba najbardziej adekwatna z nich, gdyż reszta jest w społeczeństwie magicznym nieco mniej rozpowszechniona. Sądzę, że moja pobieżna analiza tematu spowoduje pewnego rodzaju refleksje nad Naszym postępowaniem, bo nie sądzę by ktoś z Nas nie uległ kiedyś tej pokusie czucia się kimś przesadnie wyjątkowym.

(Seraficzna)

Updated: 22 Maj 2017 — 22:27

2 Comments

Add a Comment
  1. Miło mi 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Magic World NEWS © 2016 Frontier Theme