Świat Magii to dla większości z Nas przyjaźń i dobra zabawa. Spędzamy w nim wiele czasu, często nawet się nie zastanawiamy, że z czasem coraz bardziej Nas pochłania. Świadomie bądź nieświadomie cała otoczka ŚMu wpisuje się znakomicie w ideologię współczesnej lewicy, duchowych spadkobierców komunistów z połowy XX wieku. Rewolucja światowa nie dokonała się tak jak to zakładali jej ideolodzy z Karolem Marksem na czele, stąd znaleziono inny sposób, aby zniewolić społeczeństwa zachodniej Europy a w konsekwencji całego świata. Atak na kulturę, jaki zaczęła wdrażać lewica w latach 60 XX stulecia dziś ma na zupełnie nowy wymiar. Internet, jako jedna z największych zdobyczy cywilizacji stworzył niczym nieograniczone narzędzie do wdrażania tego diabelskiego planu.
Jak to się ma do ŚMu?
Świat, który tworzymy wyrósł z naszego zainteresowania pewnym zagadnieniem, jakim była, jest i będzie twórczość J.K. Rowling i wszystko, co z tym związane. Tak jest mniej więcej w istocie, ale jednak nie do końca, ale po kolei. Celem lewicy jest między innymi zatracenie tożsamości przez społeczeństwa państw narodowych oraz swego rodzaju odejście ludzi od rzeczywistości. Wykorzystując pewne zabiegi socjotechniczne udało się zredukować człowieka do rangi uczestnika produkcji i konsumpcji. Przez to człowiek nie jest w stanie tworzyć w realnym świecie – a przynajmniej znaczna część społeczeństwa – żadnych głębszych relacji z innymi ludźmi. Stąd pojawiła się potrzeba stworzenia pewnego świata alternatywnego, swoistego „matrixa”, w którym człowiek może być kimś, kim tak naprawdę nie jest, może być idealny – a przynajmniej tak myśli. Internet jest znakomitym do tego narzędziem. Wszystko to bierze się z samotności, troszkę podobnie narodziły się subkultury w XX wieku, jednak te miały pewną zaletę, której nie daje internet – trwałe relacje wewnątrz subkultury. Świat Magii jest jednym z takich światów alternatywnych.
Zagrożenia
W pewnych aspektach swojego istnienia ŚM jest realnym zagrożeniem dla porządku społecznego, który chce zniszczyć lewica. Z pozoru niewinna zabawa w szkołę magii niesie za sobą koncentrację magicznej społeczności na rzeczach zupełnie nierealnych, nieistotnych z punktu widzenia rozwoju człowieka, zwłaszcza młodego. Wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, że to, co robi w ŚM-ie może mieć poważne konsekwencje dla jego rozwoju społecznego i dorosłego życia. Internet tworzy, bowiem fałszywe wrażenie, że człowiek jest anonimowy i wszystko może powiedzieć. Lewica broni wolności słowa a tak naprawdę go nie uznaje. Wchodzenie w świat wirtualny ma, więc ukryty cel, jest to oswojenie ludzi z wolnością słowa a tak naprawdę ją zabiera. Użytkownik internetu staje się powoli w ten sposób niewolnikiem własnej wolności, której rzeczywiście nie ma. Wielu z nas zdarzyło się w ŚM-ie kogoś obrazić, zwyzywać czy zdenerwować. Jest to bardzo proste gdyż nie musimy patrzeć w oczy tej osobie. Powoli się, więc oswajamy z tym, staje się to z czasem dla wielu łatwe i przyjemne. Zdarza się to coraz częściej i z czasem zdajemy sobie sprawę, że nic innego nas nie satysfakcjonuje. Potem zaczynamy przenosić to na się podziały społeczne (coś, co u nas zwie się wojną Polsko-Polską). Kłótnia/drama staje się w końcu sensem życia, a na końcu już nikt nie pamięta, o co tak naprawdę poszło. Cel lewicy został, więc osiągnięty i mamy skłócone społeczeństwo, którym można łatwo zarządzać.
Czy tak się musi dziać?
Niestety tak. Wielu ludzi szuka swojego miejsca w społeczeństwie i trafia do takich miejsc jak ŚM. Wielu ludzi jest odpornych na wpływ zgubnej wolności w internecie, jednak ci są w mniejszości – niestety. Człowiek to istota społeczna, stadna, ale tego stada nie znajdzie w internecie, który jest tylko „stawem pełnym żab”, za to „pasterzy” znajdzie się wielu by sprowadzić na manowce. Można się przed tym oczywiście bronić, jednak najlepsze chyba jest unikać tego typu „sposobów spędzania wolnego czasu”.
Zdaję sobie sprawę, że większość i tak zleje ten artykuł ciepłym moczem, jednak mimo wszystko mam nadzieję, że przynajmniej do części on trafi i pobudzi myślenie o pewnych sprawach. Jest mnóstwo sposobów na realizowanie się, wybierajmy, więc mądrze. Współczesny świat powoli przestaje rozumieć sam siebie, a nad naszymi głowami dzieje się coś ważnego i groźnego zarazem. Nie mam wątpliwości, że żyjemy w wyjątkowym momencie dziejów ludzkości i kończy się pewien etap cywilizacji. Dawno przepowiadana wojna światowa będzie tu zapewne najmniejszym zagrożeniem dla ludzkości, większym jest na pewno zniewolenie umysłów, jakie planuje nam zafundować banda nieodpowiedzialnych polityków, pod płaszczykiem miłości i tolerancji. Czy będziemy siedzieć i patrzeć na to bezczynnie? Myślę, że wielu stanie w obronie cywilizacji, będą na nich pluć i odsądzać od zmysłów. Ale jest światełko w tunelu, a jesteście nim Wy, którzy nie dacie się zmienić w papkę – lewica to odwrotność króla Midasa, czego się dotknie zamieni w g….o. Właśnie jakiś czas temu dotknęła ŚMu, więc, na co czekać trzeba stamtąd uciekać do normalności, bo tylko tak przetrwamy.
(MTF)
